Niedźwiedź i Słowik

Tytuł
Niedźwiedź i Słowik
Autor
Katherine Arden
Data premiery
05/10/2017
Liczba stron
430
Wydawnictwo
Del Rey

Niedźwiedź i Słowik to pierwszy tom trylogii Winternight autorstwa Katheriene Arden. To pięknie napisana opowieść w klimacie baśni, której akcja dzieje się na dzikich obrzeżach średniowiecznej Rosji. Wasia jest córką potężnego bojara, a jej matką była siostra wielkiego księcia. Ich wioska leży na skraju dziczy, a zimy trwają tam przez większą część roku. Nie jest to łatwe życie, ale jedynie takie znają. Mieszkańcy wioski przyjęli chrześcijaństwo, ale wciąż składają ofiary zgodnie ze swoją dawną religią, by udobruchać domowe demony strzegące ich domów podczas ciężkich zim. Wszyscy żyją tu spokojnie do czasu aż Piotr, ojciec Wasi, przywozi z Moskwy nową, bogobojną żonę. Sprowadza ona również bardzo wpływowego, młodego kapłana i wraz z nim podejmuje walkę o wytrzebienie kompletnie starych wierzeń i zwyczajów. Zdaje się, że jedynie Wasia, która ma rzadki dar widzenia świata duchów, pojmuje jakie zagrożenie się w tym wiąże. Bo tylko ona widziała na własne oczy, jakie zło czai się w pobliskim lesie, czekając na okazję do ataku.

Opowieść jest naprawdę czarująca. Wieś na końcu świata, starodawne demony i bogowie, starający się przetrwać nowe wierzenia, oraz ludzie, którzy są zagubieni i sami nie wiedzą w co powinni wierzyć. Początkowo akcja rozwija się powoli. Poznajemy rodziców Wasi oraz ich rodzinę oraz powiązania z Rosyjskim księciem. Poznajemy ich zwyczaje i codzienne życie. Ale to, co wydaje się idyllicznym życiem szybko przybiera bardzo mroczny klimat. Nowa pani domu i jej kapłan wprowadzają nowe prawa i ludzie stają się zagubieni i niespokojni. Zimy robią się coraz dłuższe i bardziej srogie, coraz więcej ludzi umiera podczas nocy.

Główna bohaterka, Wasia, jest jedną z lepiej wykreowanych postaci kobiecych o jakich ostatnio czytałam. Jest odważna, ma dobre serce i nie waha się przeciwstawiać temu, co niesprawiedliwe. Kocha swoją rodzinę z całego serca i troszczy się o nich, nawet o macochę, która bywa dla niej bardzo okrutna. Ta książka to opowieść o niej i o tym jak dorasta do akceptacji tego kim i czym jest. A należy dodać, że nie było łatwo być kobietą w średniowiecznej Rosji. Jedyne role jakie były im przypisane to małżeństwo albo zakon. A Wasia, z jej dziką naturą spragnioną wolności nie pasowała do żadnej z nich. Jest ona niezłomna w walce o własną niezależność i bycie panią własnego losu.

Bardzo podobały mi się wszelkie stworzenia i postaci wyjęte z rosyjskich mitów. Zwłaszcza mroźny demon, Morozko, został przedstawiony, jako bardzo intrygująca postać. A ponieważ talent Wasi pozwala jej rozmawiać z tymi mitycznymi stworzeniami, my również możemy je lepiej poznać. Urzekła mnie zwłaszcza więź bohaterki z demonem strzegącym koni i to, że nauczył ją komunikowania się z tymi pięknymi zwierzętami. W końcu jest tak jak przyznała sama autorka, marzeniem każdej małej dziewczynki jest posiadanie magicznego, mówiącego konia, który jest również jej najlepszym przyjacielem.

To naprawdę urzekająca, pełna magii historia i jeśli lubicie baśnie i mitologie, to jestem pewna, że Wy również ją pokochacie. Ja już nie mogę się doczekać, aż sięgnę po kolejną część i poznam dalsze losy Wasi.

****