Zabójczyni - Sarah J. Maas

Tytuł
Zabójczyni - Sarah J. Maas

Zabójczyni autorstwa Sarah J. Maas to zbiór pięciu opowiadań, których akcja dzieje się przed wydarzeniami ze Szklanego Tronu. Właśnie od tej książki postanowiłam zacząć swoją przygodę z tą serią, bo lubię czytać opowieści chronologicznie.

Muszę przyznać, że to naprawdę dobra książka. To, że składa się z osobnych opowiadań, wcale nie przeszkadza w odbiorze całej historii, łączą się one w spójną opowieść. Wszystkie były pełne akcji i na tyle ciekawe, że ciężko było książkę odłożyć. Chętnie przeczytałabym ją jednym ciągiem.

Główną postacią jest Celaena Sardothein, najskuteczniejsza zabójczyni w królestwie Adarlan i protegowana samego Arobynna Hamela, głowy Gildii Zabójców. A gdy ją poznajemy ma zaledwie szesnaście lat. Jest bardzo dobra w tym co robi, ale jest też bardzo dumna, co początkowo nie przysparza jej zbyt wiele sympatii. Jednak ciężkie życie nie zdołało zabić w niej idealizmu. Ma bardzo silne przekonania moralne i nie boi się działać w zgodzie z własnym sumieniem, nawet będąc świadomą, że będzie ją to wiele kosztowało.

Naprawdę przyjemnie mi się czytało o jej podróżach i przygodach poprzez wszystkie nowele. Stała się bardziej pokorna i mniej samolubna, ale wciąż pewna siebie i swych umiejętności. Przeżywałam razem z nią jej straty i rozczarowania. Autorka bardzo umiejętnie wprowadzała zwroty akcji, zostawiając czytelnikowi drobne podpowiedzi, że coś jest nie w porządku. Ale jedyne co mogliśmy zrobić to obserwować bezsilnie, jak Celaena zmierza wprost w sam środek niebezpieczeństwa, nie oglądając się za siebie.

Nie byłam specjalnie zaskoczona owymi zwrotami akcji, ale nie przeszkadzało mi to. Mimo tego, że bardzo starannie unikam czytania o czym jest Szklany Tron to miałam silne podejrzenia, że historia potoczy się tak, a nie inaczej.

Kolejną drobną rzeczą, która mnie ujęła, to miłość bohaterki do książek i muzyki. Bardzo ciekawie było poznać ją lepiej, nie tylko bezlitosną zabójczynię, ale również młodą kobietę, która potrafi się zachwycać pięknem, kiedy je zobaczy.

Zabójczyni bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła - to taki rodzaj historii, które zawsze czytam z przyjemnością. Uważam, że jest to bardzo dobry początek serii. Teraz trochę boję się sięgnąć po sam Szklany Tron, bo słyszałam, że pierwsze dwie książki nie są rewelacyjne. Ale oczywiście przeczytać je zamierzam, bo te pięć opowiadań na tyle obudziły moją ciekawość, że z chęcią poznam dalsze losy Celaeny!

*****