Zły Król

Tytuł
Zły Król
Autor
Holly Black
Data premiery
08/01/2019
Liczba stron
322
Wydawnictwo
Hot Key Books

Zły Król autorstwa Holly Black to kontynuacja książki Okrutny Książę. Jeśli nie czytaliście pierwszej części i nie chcecie popsuć sobie przyjemności odkrywania tej historii, sugeruję, żebyście odpuścili sobie czytanie tej recenzji, gdyż nie jestem w stanie napisać jej bez zdradzania finału Okrutnego Księcia. Czujcie się ostrzeżeni!

W zakończeniu pierwszej części autorka zostawiła nas w szoku zbierających szczęki z podłogi. Byłam bardzo ciekawa co będzie działo się dalej i jak Jude poradzi sobie z Cardanem w roli Króla Elfów. Ta część podobała mi się lepiej niż pierwsza, bo było tu więcej polityki i intryg a postacie były bardziej dojrzałe.

Jude ma przed sobą nie lada zadanie, musi rządzić królestwem zza tronu, za jedynych sprzymierzeńców mając swój Dwór Cieni. Tymczasem wokół niej wszyscy tylko czekają na najmniejszy błąd, by wyrwać jej dopiero co zdobytą władzę. Cardan również nie ułatwia jaj życia. Wykorzystuje każdą nadarzającą się okazję by ją upokorzyć i przypomnieć jej, że czas ich umowy szybko dobiega końca. Co więcej pojawia się nowa, niespodziewana groźba wisząca nieuchronnie nad ziemiami Elfów, trzymając wszystkich w niepewności.

Bardzo podobało mi się jak rozwinęły się postacie w tej części, zwłaszcza Cardan. Został on zmuszony do wzięcia na siebie roli Króla Elfów i musi się do niej szybko zaadaptować. Wciąż pozuje na rozpuszczone książątko, które pije zbyt wiele wina i gardzi wszelkimi obowiązkami, jednak to tylko pozory. Wielokrotnie możemy zobaczyć, że za tą fasadą kryje się niezwykle przebiegły umysł, który doskonale zdaje sobie sprawę z sytuacji w jakiej się znalazł i tego co się wokół niego dzieje. Jest również gotów wykorzystać każdą szansę, która pozwoli mu zmniejszyć władzę Jude nad jego życiem. Posiada on również bardzo silne poczucie sprawiedliwości, co zupełnie nie pasuje do jego powszechnie przyjętego obrazu okrutnika. W tej części dowiemy się również odrobinę o tym, co sprawiło, że Cardan stał się tym, kim był.

Jude musiała stać się mistrzynią wielu sztuk by przejąć władzę, ale teraz również nie może spocząć na laurach. Jako królewski seneszal musi codziennie stawiać czoła nie tylko nieskorej do współpracy Radzie, ale również swojemu ojcu, Madocowi, którego zdradziła, by dojść do władzy oraz siostrze, która próbuje naprawić ich wzajemne relacje. Ale komu może zaufać by zdradzić swe wątpliwości i podzielić się problemami? Zaufanie nie jest szczególnie popularne w świecie elfów. Jednak Jude desperacko potrzebuje lojalnych sprzymierzeńców by stawić czoło nadciągającej groźbie. Co więcej, musi szybko wymyślić sposób, jak utrzymać Cardana w swojej mocy po wygaśnięciu ich umowy.

Jeśli liczyliście na kontynuację romansu, to się nie zawiedziecie, jednak nie jest to wątek, który jest na pierwszym planie. Podobnie jak w poprzedniej części, jest to raczej dodatek do pełnej intryg i knowań opowieści. Dla mnie sprawdziło się to bardzo dobrze.

Holly Black jest mistrzynią tworzenia zaskakujących zakończeń. Ponownie myślałam, że wiem do czego zmierza akcja i ponownie zostałam mile zaskoczona. Bardzo podobał mi się ten finał i uważam, że nie można było wymyślić lepszego zakończenia dla tej opowieści. Jedyne co mi pozostaje to czekać z niecierpliwością na kontynuację historii Jude i Cardana.

****