Uniesienie

Tytuł
Uniesienie
Autor
Stephen King
Data premiery
30/10/2018
Liczba stron
146
Wydawnictwo
Hodder & Stoughton

Uniesienie Stephena Kinga to krótkie opowiadanie o zwykłym człowieku, który doświadcza niezwykłych rzeczy. Ciężko nazwać to powieścią, gdyż cała historia liczy ledwo 132 strony a to jeszcze przy dużej czcionce i marginesach na pół strony. No i do tego są jeszcze ilustracje przy wszystkich rozdziałach, bardzo ładne zresztą. Można tę książkę zdecydowanie przeczytać w jeden wieczór. A ponieważ mówimy o Kingu, z pewnością tak będzie, bo od historii nie sposób się oderwać. Dodam jeszcze tylko, że książka ta została okrzyknięta najlepszą książką w roku 2018 w kategorii horror w głosowaniu użytkowników portalu Good Reads, ale nie dajcie się zwieść. To absolutnie NIE jest horror. Więc nawet jak nie jesteście fanami mocnych wrażeń to po książkę możecie spokojnie sięgnąć.

Jednym z największych talentów Kinga jest to, w jak realistyczny sposób opisuje swoich bohaterów i ich świat. Tak jest i w tym przypadku. Czytając Uniesienie stajemy się częścią małego miasteczka Castle Rock, pełnego drobnych sąsiedzkich przepychanek, konserwatywnych poglądów i uprzedzeń. Główny bohater, Scott Carey, jest jednym z jego mieszkańców. Jednak zaczyna on doświadczać pewnych nadnaturalnych zjawisk, przez co musi zrewidować swój światopogląd i własną postawę.

Scott zaczął ostatnio stale tracić na wadze. W czym problem? - zapytacie. Otóż okazuje się, że pomimo utraty wagi jego wygląd nie zmienia się w najmniejszym stopniu, nie robi się mniejszy a ubrania nie stają się luźniejsze. Wciąż wygląda tak samo, jak wyglądał ważąc ponad 230 funtów. Nieco zaniepokojony prosi o radę swojego przyjaciela, emerytowanego doktora. Odmawia jednak stanowczo wszelkim sugestiom do zrobienia szczegółowych badań w obawie, że stanie się królikiem doświadczalnym dla naukowców.

Kiedy staje się jasne, że jego spadek wagi nie zamierza się zatrzymać, zamiast martwić się co będzie dalej Scott postanawia przyjąć to ze spokojem i cieszyć się swoją nową, lżejszą egzystencją. Jest teraz znacznie sprawniejszy fizycznie i nawet decyduje się pobiec w dorocznym biegu charytatywnym na 12 km, ku osłupieniu wszystkich sąsiadów. Mając jednak wciąż na uwadze, że kiedyś jego waga sięgnie 0 postanawia on również zmienić swoje zachowanie. Ostatnio jego uwagę przykuły bliskie sąsiadki, małżeństwo lesbijek, które prowadzą restaurację w centrum miasta. Scott dowiaduje się, że przez uprzedzenia mieszkańców sympatyczne kobiety wkrótce będą musiały zamknąć interes. Nasz bohater postanawia zrobić wszystko, by zaprzyjaźnić się z sąsiadkami i zmienić nastawienie całego miasteczka. Ale czy to w ogóle możliwe?

Uniesienie to książka bardzo odobrze napisana. Scott jest bardzo sympatyczny, mimo tego, że był tak samo konserwatywny jak reszta miasta, postanawia wyjść ze swojej skorupy i stać się lepszą wersją samego siebie. Dzięki temu zyskuje prawdziwych przyjaciół, którzy będą z nim w najtrudniejszych chwilach. Okazuje się, że może być naprawdę przyzwoitym człowiekiem, jeśli tylko trochę się postara. Myślę, że jest to prawdziwe dla nas wszystkich. Musimy wykazać tylko odrobinę dobrej woli.

Jeśli jesteście fanami Stephena Kinga, to na pewno pokochacie tę książkę tak jak resztę jego dorobku. Jeśli nie czytaliście jeszcze nic tego autora i nie lubicie mocnych wrażeń to też możecie bez obaw po nią sięgnąć i przekonać się, czy styl autora Wam się spodoba. Mi bardzo dobrze się ją czytało, mimo tego, że opowieść jest tak krótka, że bez problemu mogłaby się znaleźć w jakimś zbiorczym tomie opowiadań. Niemniej, jak najbardziej polecam!

***